http://www.pudelek.pl

Brat Cichopek to paparazzi!
A to ciekawostka. Starszy brat Katarzyny Pyzy, Jacek Cichopek pracuje jako paparazzi. Specjalizuje się w "ustawkach" z siostrą w roli głównej. Świetnie wychodzi na tym finansowo.
Paparazzi są oczywiście źli, bo to dla nich "nieuczciwa konkurencja". Ale Kasia straciła w tej chwili jakiekolwiek prawo do narzekania na to, że ktoś interesuje się jej życiem prywatnym. Okazuje się, że sama przez lata szczuła na siebie pisma i fotografów. Co za zakłamanie.
Wiśniewski pójdzie siedzieć? "NIE ZAPŁACĘ ANI ZŁOTÓWKI!"

Michał Wiśniewski w wywiadzie udzielonym Twojemu Imperium po raz kolejny odgraża się, że nie zamierza zastosować się do wyroku sądu, nakazującego mu wypłacenie odszkodowania za popełnienie plagiatu. Przypomnijmy - w myśl orzeczenia Michał ma zapłacić przebywającemu za kratkami Piotrowi Bogdanowiczowi 70 tysięcy złotych za bezprawne wykorzystanie tekstów jego autorstwa w
piosence Jenny - end of the story.
Nie! Nie zamierzam zapłacić ani złotówki, bo uważam, że ten wyrok to jeden wielki skandal

Nie przyszedł na jej urodziny!
Huczna impreza urodzinowa Agaty Młynarskiej odbyła się w piątek w jednej z warszawskich restauracji. Towarzystwo było doborowe - same talenty biesiadne. Był Zygmunt Chajder ze swoimi podkreślonymi tatuażem ustami, był Krzysio Ibisz, Majka Jeżowska i Piotr Gąsowski w futrzanej czapie, grający na akordeonie.
Zabrakło tylko Jarosława Kreta. Pomimo że podobno Agata znów z nim jest, po tym, jak obsmarowali się wzajemnie w Vivie, pogodynek nie zjawił się na jej urodzinach. Może taka impreza była dla niego zbyt "stereotypowa". Jak sam się zwierzał Vivie, jest człowiekiem wyjątkowym i oryginalnym i tradycja go nudzi.

No i sprawdziło się. Z 9. edycją Tańca z gwiazdami pożegnała się wczoraj Dorota Deląg z Marcinem Hakielem. Aktorka słusznie narzekała na współpracę z mężem Cichopek, który przestraszony jej obecnością nie chciał się zbliżyć do swojej partnerki. To odbijało się na ich popisach i odbiorze przez widzów - wiadomo, że milej ogląda się szczerze zgraną parę niż dwójkę osób skrępowanych swoją obecnością.

Weronika:
"Byłam robotem wielofunkcyjnym"
Weronika Pazura udzieliła długiego i szczerego wywiadu Vivie, pismu, na łamach którego jej były mąż ogłosił rok temu, że nigdy nie dała mu prawdziwego szczęścia. Unika wprawdzie otwartego odbijania piłeczki (oficjalnie deklaruje, że mu tego szczęścia życzy) ale w kilku fragmentach sugeruje (a nawet więcej - stwierdza), że ma do niego żal. Wyraźnie widać, że czuje się trochę wykorzystana.
STRASZNA RUTOWICZ!!!!!!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz